Yogi Flow - Pianka pod prysznic

Najlepsza!

Kiedyś nie rozumiałam tych zachwytów nad tą, jak mi się wtedy wydawało - zwykłą pianką do kąpieli. Myślałam, że to dobrze prowadzony PR i nic poza tym. Kiedy pojawiła się marka Rituals w Sephorze jakoś tak się z nią mijałam. Jednego dnia, całkiem przypadkiem przechodząc obok Sephory zwróciłam uwagę na widoczną szafę z produktami tej marki. Wąchałam, dotykałam i spodobała mi się czerwona seria. Ale nie kupiłam. Przyszedł czas, że musiałam coś zamówić do pielęgnacji przed ważnym dla mnie wydarzeniem. Dodałam krem do ciała i piankę z czerwonej serii ale bez większego entuzjazmu. No i zamówienie przyszło. Piękna paczuszka, próbki, jak zwykle idealnie. Pianka i krem poszły do łazienki. Wieczorem zabrałam się za testowanie i.....się zakochałam. Pianka w pierwszej fazie ma postać żelu, który po zetknięciu się z wodą zmienia się w piankę. Wystarczy odrobina by móc śmiało umyć całe ciało. Zapach po prostu fantastyczny, ulubiony! Ciało nawilżone! No co więcej pisać, trzeba kupić, żeby się przekonać. Poza tym po samej piance w łazience unosi się genialny zapach. Ja polecam. Mąż jak wypróbował to podkradł mi do torby, którą pakował w związku z wyjazdem w delegację. To chyba najlepsza reklama :)

warto wypróbować

Piankę kupiłam na wakacjach w hiszpanii, byłam naprawdę ciekawa czy faktycznie jest taka fajna jak czytałam w opiniach. Produkt jest niesamowity, lekki, bardzo wydajny, uwaga przy aplikacji wystarczy dosłownie kropla i mamy mega pianę do tego, bardzo fajnie sprawdza się przy codziennych czynnościach np. depilacji. Skóra nawilżona, pięknie pachnie. Warto kupić