MOOD FLUENCER - Liposomalny booster odmładzający

Nie polecam

Serum kupiłam skuszona obietnicą wyciszenia zaczerwień skóry itp. Próbowałam serum 3 razy, za każdym razem czułam nieprzyjemne uczucie ciepła, skóra robiła się zaczerwieniona i zostawała w takim stanie na prawie godzinę. Za pierwszym razem myślałam, że może serum weszło w jakąś reakcję z moim kremem do twarzy ale dwie kolejne próby były bez niczego pod serum jak i na, efekt ten sam.

Przyjemne w stosowaniu

Piekny zapach, dobrze sie wchlania, natomiast pipetka kompletnie sie nie sprawdza... jest na to zbyt gesty. Milo sie go stosowalo, natomiast nie widzialam zadnej zmiany w cerze po dluzszym stosowaniu.

uwielbiam

widze, ze spiro osob marzeka na butelke i zapach. Butelka moglaby byc lepsza, ale ten zapach uwielbiam!! Szkoda, ze cena jest tak wysoka, bo chetnie kupowalabym go czesciej i uzywala dwacrazy dziennie. Obecnie uzywam rano pod makijaz po toniku i wodnym serum aplikuje to. Sprawdza sie super i ten zapach od razu mnie relaksuje. Polecam

Poprawny lecz nic specjalnego

Zapach średni, konsystencja poprawną, choć nie należy do moich ulubionych. Drugi raz nie kupię. Polecam zdecydowanie bardziej inne kosmetyki z pipetką tej marki

duzy minus za koszmarne opakowanie...

To opakowanie z pipeta dla tego rodziaju produktu, który jest dośc gesty to totalne nieporozumienie. Pipeta w ogole nie pobiera produktu, otwór w buteleczce jest za waski w stosunku do pipety i produkt cieknie po opakowaniu poprostu sie marnujac. Nie mowiac juz o zachowaniu jakiejkolwiek higieny. Może wroce do niego , jesli zmienia opakowanie bo produkt sam w sobie nie jest zły. W pojedynke nie nawilza wybitnie, ale w polaczeniu z olejkiem Flower Yourself sprawdza sie ok.

Nic specjalnego

Używam od grudnia codziennie wieczorem a jeżeli gdzieś wyjeżdżam to nawet 2 razy dziennie i dla mnie nie zdziałał żadnych cudów. Mam skórę tłusta trądzikową z przebarwieniami na dodatek zaraz po umyciu jest mocno sucha. Serum słabo nawilża i nie niweluje przebarwień. Pod koniec buteleczki pipeta już nie pobiera serum i zapach niespecjalnie mi się podoba.

Przy regularnym stosowaniu skóra jest rozświetlona

Kosmetyk kupiłam w grudniu i używając czasem raz, czasem 2xdziennie dopiero go skończyłam. Skóra po użyciu była do rze nawilżona i rozświetlona. Nie podrażniał. Można go stosować zarówno z kremem jak i bez. Używałam go czasem bez kremu pod podkład i też świetnie się sprawdzał.

Produkt uczula

Serum zdecydowanie uczuliło moja skórę, na która poza problemami w sezonie zimowym nie narzekam. Pory zrobiły się nagle rozszerzone, pojawiły się maleńkie krostki, skóra zaczęła dziwnie błyszczeć ale nie miało to związku z ładnym wyglądem. Jestem fanką Ani i tego co robi, uważam ze jej produkty do ciała są ok. Niestety jak widać nad kosmetykami do twarzy naprawdę musi się ktoś raz jeszcze pochylić.

KOSZMARNE OPAKOWANIE

Samo serum w sobie jest poprawne, rzeczywiście wycisza cerę i może trochę wygładza, chociaż po zużyciu jednego opakowania nie widzę jakichś większych rezultatów. Być może pojawiłyby się, gdybym zaczęła kolejne opakowanie, ale nie zamierzam go kupować, bo buteleczka jest do niczego. Po pierwsze, pipeta pobiera raz większą, raz mniejszą ilość produktu (na przykład jedną kroplę) - przy czym kompletnie nie widać, ile kosmetyku jest w pipecie, mamy dopiero niespodziankę po uwolnieniu płynu. Po drugie, kiedy wkładamy pipetę z powrotem do butelki, kosmetyk znajdujący się na tejże zostaje w dużej części na szyjce butelki i trzeba to na bieżąco wycierać, żeby wszystko nie zaczęło się paprać. Po trzecie, przy 1/3 kosmetyku pozostałej w butelce pipeta po prostu przestaje go pobierać i gdy chcemy użyć serum, musimy je z tej butelki wylać, co robi się problematyczne, gdy jest go mniej. Nie do końca tego oczekuję po kosmetyku w tej cenie ;) I nie odpowiada mi zapach, ale to kwestia gustu, nie jest jakiś bardzo intensywny i od biedy mogłabym go przeboleć. Jednak to opakowanie bardziej odrzuca mnie od tego produktu - szkoda.

dobry produkt, lecz raczej na dzien

Producent obiecuje wyciszenie zaczerwienienia skóry i rzeczywiscie się to dzieje. Produkt tez nie zapycha, ładnie deliktanie pachnie, ma konsystencje rzadkiego kremu. Naprawde mala ilosc wystarcza na cala twarz i jest to duzy plus kosmetykow Phlov - sa naprawde wydajne i nie jest to marketingowa ściema. Dodam,ze mnie zapycha naprawde wiele rzeczy,wszystko mnie podrażnia, skóra reaguje rumieniem. Tutaj tego nie ma, skora staje sie wyciszona, serum się wchłania i nie pozostawia zadnego tlustego filtru. Cera jest miekka. Pod makijaz nada się jak najbardziej, lecz na noc jednak jako pojedynczy produkt pielegnacyjny jest raczej za słaby. Dobrze za to sprawdza się z kremem nawilzajacym Phlov. Warto napewno przetestować, gdyż produkt nie jest tani.I jesli nie zrobil mi krzywdy, a nawet poprawil wyglad mojej mega wrazliwej i kaprysnej cery to polecam sprawdzic :)