Soft Pinch Liquid Contour - Produkt do konturowania twarzy w płynie

Cudo!

Kupiłam ten bronzer w dzień premiery (nie mogłam się zdecydować, więc wzięłam od razu dwa odcienie: Gentle i Mellow). Pomimo, ze na rynku już jest sporo produktów tego typu, to muszę przyznać że się zakochałam i wszystkie inne bronzery odeszły w niepamięć :) Ocień Gentle jest chłodniejszy, chociaż na bardzo jasnej karnacji nadal może wychodzić ciut ciepło, ale jest to naprawdę bardzo ładny odcień. Mellow jest typowym odcieniem do przybrązowienia twarzy, myślę że na lato przy opalonej cerze będzie wyglądał jeszcze piękniej. Te dwa odcienie łączy jedno- są niesamowicie masełkowate i bardzo ładnie się rozcierają. Praca z nimi to przyjemność, tylko trzeba dozować ilości, bo mimo mniejszej pigmentacji niż róż, nadal niewielka ilość wystarczy na wykonturowanie całej twarzy, więc skubane są wydajne (tym bardziej że mają większą pojemność niż róże, więc starcza na wieki 😂) Szczerze polecam 😊

Fajny

Bardzo łatwo się nim pracuje. Idealny dla osób które nie mają jaszcze wprawy z konturowaniem.

Idealny dla jasnej karnacji

Od 2 tygodni mam odcień Gentle - jestem naturalną blondynką o jasnej cerze. Jest to pierwszy płynny bronzer, który idealnie pasuje do mojej karnacji. Na pierwszy rzut oka chłodny, a po rozblendowaniu (rozprowadza się jak masło, zero plam) nabiera bardziej neutralnego tonu. Dzięki temu mam na twarzy efekt naturalnego konturowania. Będzie bardzo wydajny, bo na policzki, czoło i żuchwę nakładam sobie tylko kilka kropek (jak sobie zrobie krechę, to jest za dużo).

Pomyłka

Rozumiem, że rare beauty chciało zrobić coś z delikatniejszą pigmentacją od różu - jednak w tym wypadku przesadziło. Trzeba nałożyć dwie spore warstwy produktu, aby cokolwiek było widać na twarzy (i naprawdę nie jestem fanką contouringu ala Kim K). Mam też stick od rare i oceniam go dużo lepiej. Może recenzowany produkt działa lepiej z pędzlem, ale z gąbką jest on dramatycznie niewidoczny.

Jak dla mnie bronzer w sticku jest lepszy.

Mam mieszane uczucia. Uwielbiam produkty do twarzy tej marki i po raz pierwszy czuję zawód. Głównym powodem jest to, że poprzedni bronzer Rare wydawał mi się bardziej wyjątkowy – mogłam nakładać go bezpośrednio z opakowania, a jego blendowanie było bezproblemowe. Ten również dobrze się rozprowadza, ale jego aplikacja nie jest dla mnie tak intuicyjna, komfortowa ani przyjemna. Gdy nakładam go kropkami, trudno mi uzyskać odpowiednią ilość – albo jest go za mało, albo za dużo, przez co muszę dokładać kolejne warstwy. To wydłuża proces makijażu, a dodatkowo mam wrażenie, że produkt szybko zastyga, co wymaga sprawnej pracy. Jak na razie najlepiej sprawdza się u mnie metoda nakładania produktu na dłoń, rozprowadzenia go w pędzlu i dopiero wtedy aplikacji na twarz. W ten sposób uzyskuję najbardziej równomierny efekt i mogę go nałożyć najszybciej. Nie jest to zły produkt, ale nie spełnił moich oczekiwań. Będę go używać, jednak raczej nie zdecyduje się na ponowny zakup.

idealny !

odcień bardzo trafiony dla bladej cery, dobrze się nim pracuje, pigment nie jest przesadzony, raczej nie można sobie zrobić nim "krzywdy"/plam. Jedyny minus za opakowanie, niby typowe dla rare, jednak denerwuje mnie ubrudzony biały środek przy wyciąganiu aplikatora, w różu tej firmy nie ma takiego problemu.

Bardzo polecam!

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, łatwo się aplikuje i efekt jest bardzo naturalny. Mam najjaśniejszy kolor, przy mojej bladej karnacji pasuje idealnie i lubię go za to że nie jest taki chłodny trupio wyglądający tylko ładnie ociepla buzię, przez co twarz wygląda zdrowo 🥰

Jest cudowny!!

Kupiłam ten produkt tydzień temu przez ilość bardzo dobrych opinii. I to prawda!! Blenduje się idealnie!!

Raczej polecam

Zdecydowanie nie można zrobić sobie nim krzywdy. Bardzo delikatny i dobrze się blenduje. Faktycznie irytujące jest opakowanie bo już od pierwszej aplikacji brudne przy wkładaniu patyczka ,przez co będzie się marnować produkt.

Cudowny do porcelanowej cery

Odcień Gentle jest idealny do jasnej cery, na rynku brakuje zimnych odcieni do konturowania. Dobrze komponuje się z różami i jest wystarczająco napigmentowany żeby nie robić sobie krzywdy ale nie trzeba nakładać go dużo. Jest wydajny ale jedynym dużym minusem jest opakowanie bo przy wyciąganiu i wkładnaniu różdżki robi się bałagan. 4 gwiazdki ale myslę że warto.

Wygląda super

Chce spróbować