Santal Majuscule - Woda Perfumowana
 Zapach Unisex.Kapitalizowane, skala! "Meis Oboedi silentiis nie zagrozić": "Nie należy wypełniać
…
Zobacz więcej
679,00 zł
(1)
    1.358,00 zł
/
100ml
 Atomizer 50 ml
    
    
    
        Atomizer 50 ml
    
    
    
        
            
                
    1.358,00 zł
            
            /
            
                100ml
            
        
    
Bezpieczne płatności
        253987
        
    
    
        
    
    - 
        Opis
        
Zobacz więcej Zapach Unisex. Zapach Unisex.
 Kapitalizowane, skala! "Meis Oboedi silentiis nie zagrozić": "Nie należy wypełniać moje rozkazy, stosuj moje milczenie." Sproszkowane tu gorycz kakao, drzewo sandałowe zapada głęboko w pułapkę aksamitu.
 Kod produktu: 253987 Osoba odpowiedzialna w UE : 
 Producent : 
 
- Składniki
- NUTY ZAPACHOWE
Serge Lutens to niezależny artysta, który działa poza modą i trendami. Od ponad pięciu dekad jest inicjatorem rewolucji w dziedzinie urody i zapachów. Człowiek pasjonujący się pięknem, autentycznością i perfekcją. Jego zapachy są wyraziste, nietuzinkowe i urzekające.
 
 
serge lutens
Santal Majuscule - Woda Perfumowana
 
 
 
naprawdę wyjątkowe perfumy
Jeśli chodzi o perfumy niszowe, nie mam z nimi wielkiego doświadczenia, zazwyczaj też nie sięgam po zapachy unisex. Ale chciałam spróbować czegoś od Lutensa, i po porównaniu opisów stwierdziłam, że te będą dla mnie. Kupowanie w ciemno akurat perfum nie jest może najlepsze, ale opisy u Lutensa, choć krótkie, są bardzo sugestywne, więc zaryzykowałam. Flakon, jak na niszę przystało, jest elegancki, wysmukły i bez ozdobników. Nie jest od tego, żeby się podobać i to nam już wiele sygnalizuje o jego zawartości. Santal Majuscule teoretycznie składa się z trzech nut: kakaa, drzewa sandałowego i róży damasceńskiej. Przy otwarciu czuję niemal wyłącznie gorzkie kakao i drzewo sandałowe, róża u mnie pojawia się później i ochładza zapach. To, co kocham w tych perfumach, to ich zmienność - czasem czuję w nich przyprawy korzenne, czasem dobrą kawę, bywa że wybija się pieprz albo skórzane nuty w towarzystwie whisky albo rumu. Czasem jest dość mrocznie i dymnie, i myślę wtedy o bohaterach kina noir, a czasem przytulnie - jak w dobrej bibliotece ze skórzanym fotelem i ciepłym kocem. Projekcję i trwałość ma olbrzymią - bije pod tym względem wszystkie zapachy, które mam. To zdecydowanie nie jest pozycja dla każdego, bo to zapach dość potężny i charakterny. Wyróżnia się. Nie nadaje się też na lato. Mimo to, jak na niszę, jest bardzo noszalny i sprawia olbrzymią przyjemność. Myślę, że to dobry pomysł, żeby zacząć z nim przygodę z niszą. Ja czuję się zachęcona i to nie jest ostatni zapach Lutensa w mojej kolekcji
Polecam ten produkt: Tak