Beauty Blur Skin Tone Optimizer - Rozświetlający krem tonujący

Ideał dla kobiet szukających naturalnego efektu

Wspaniały krem tonujący wyrównujący koloryt cery i dający efekt skóry muśniętej słońcem. Można stosować go solo lub jako bazę pod podkład. Nie roluje się na skórze i daje ładne wyrównanie porów i niweluje zmarszczki.

rozświetla i lekko wygładza

Moim zdaniem do tego produktu trzeba mieć ładną zadbaną cerę, bez wyprysków czy suchych skórek, żeby efekt był zadowalający. Nie jest to produkt kryjący - raczej ujednolica kolor skóry. Pięknie wygląda na opalonej buzi. Oddaje efekt zdrowej skóry: rozświetla i wygładza, nie wysusza. Idealnie na lato. Ma bogaty skład

Moc rozświetlenia

Kosmetyk, który ma delikatny kolor oraz malutkie drobinki odbijające światło, dzięki czemu można go używać zarówno do twarzy i ciała. Osobiście lubię nakładać go w miejsca na twarzy gdzie chcę by była rozświetlona, na podkład oraz pod podkład. Przy skórze, która nie ma większych "problemów" skórnych można go nakładać solo BEZ pielęgnacji ponieważ ten produkt jest na bazie aloesu oraz ma masło shea, pantenol, kwas hialuronowy. Lekka nietłusta konsystencja, lekko zastygająca

Totalne rozczarowanie

Twarz błyszczy, zero krycia nawet delikatnego. Żałuję zakupu.

Do każdego typu skóry

Lekki, ale ukrywa to, co potrzeba. Kolory w pięknej tonacji, dopasowują się do skóry od razu po nałożeniu. + za dobry skład produktu oraz jego wydajność. Idealny na lato, nie spływa, nie waży się, współgra z każdym kremem i bazą :) Godny zamiennik kremów BB oraz podkładów

wysokiej jakości produkt

Opisuję wersję light bo taką posiadam, są też inne wersje kolorystyczne. Produkt jest umieszczony w tubce i wygląda niezwykle luksusowo. Mamy tutaj pompkę, która aplikuje nam nieco szarą piankę. Po chwili podczas rozsmarowywania zamienia się ona z sekundy na sekundę w piękną opaleniznę. Pokazywałam na instastories jak magicznie zmienia się w trakcie rozsmarowywania. Co ciekawe efekt na skórze widoczny jest praktycznie od razu. Daje on przepiękną naturalną opaleniznę, podoba mi się odcień light bo jest idealny dla cery białej, porcelanowej. Standardowo musimy ominąć brwi i linię włosów. Poczucie na skórze twarzy jest niezauważalne. Niby mamy produkt, a kompletnie nie jest on odczuwalny. Nie ma tutaj też smużenia czy plam. Produkt zachowuje się bardzo dobrze, nie wchodzi w pory czy zmarszczki. W moim odczuciu wyrównuje on koloryt skóry, trochę jak krem bb z tym, że nie jest ani tłusty ani nie wysuszający. Nie zauważyłam też po nim zapychania. Oczywiście po aplikacji na twarz nie ma już sensu nakładania innego podkładu. Do zalet zaliczę też ogromną wydajność. Mała kropelka pianki po rozsmarowaniu pokrywa sporą część skóry. Myślę, że spokojnie wystarczy na całe lato. Do wad można zaliczyć cenę, ale za tyle zalet, a zwłaszcza przepiękną, nie pomarańczową, opaloną skórę, warto przetestować.