Phyto-Teint Ultra Eclat - podkład do twarzy

Kupiony z ciekawości

Podkład kupiłam zachęcona opiniami w internecie. Mój odcień 1 Ivory wybrałam po przetestowaniu próbki. Niestety po zakupie okazało się, że podkład oksyduje, ale że była pora letnie to idealnie wpasował się w delikatną opaleniznę. Niewielka ilość wystarczy do makijażu i nie jest to podkład średnio kryjący, ale naprawdę ładnie wygląda na skórze. Przebarwień niestety nie przykrył, ale ładnie optycznie je rozmywał. Kolejne niestety pod koniec opakowania coś się wydarzyło i podkład rozwarstwił się i zaczął intensywnie pachnieć farbą. Jak za tą cenę jestem bardzo rozczarowana i zastanowię się czy podkładom Sisley dam jeszcze kiedyś szansę.

Bardzo dobry produkt

Uzywam od kilku lat, lest lekki nie obciaza skory i nie daje efektu maski, niezle kryje. Kolor jaki wybralam u mnie daje efekt zdrowej opalonej cery.

Słaby

Bardzo się utlenia, nie sposób dobrać koloru. Bardzo różowy.

Dobrze się rozsmarowuje i nie tworzy efektu maski

Jestem bardzo zadowolona z produktu ale chciałabym dostać ciekawsze próbki i więcej ich do przetestowania

Nr: 2 Soft Beige

Oceniam kolor nr: 2 (soft beige). Mnie ten podkład spisuje się świetnie. Pięknie się rozprowadza (używam BB). Przypudrowany wytrzymuje cały dzień (ok. 12 godzin).Po nałożeniu daje b. lekki zdrowy,glow. Lekko zastyga. Krycie oceniam na średnie, które można budować do średniego plus. Trochę się wyświeca po ok. 6 godz. ale w ładny sposób - wystarczy odcisnąć sebum chusteczką lub bibułką. Mam cerę mieszaną, przetłuszczającą się w strefie T, z rozszerzonymi porami i już tzw. dojrzałą. Nie podkreśla porów, ani nie gromadzi się w zmarszczkach (których nie mam dużo - głównie mimiczne). Ile razy mam go na sobie słyszę, że mam piękny makijaż. Pod koniec dnia lekko ściera mi się z nosa, ale w akceptowalny sposób - nie muszę niczego poprawiać. Kolor 2 (sof beige) jest neutralnie beżowy, odpowiada mniej-więcej MAC 18W; UD Stay Naked Longwear Foundation 30/31NN; Dior 1,5N. Minimalnie oksyduje w ciągu dnia.. Jest lejąco-kremowy, co mnie zaskoczyło, ponieważ spodziewałam się rzadkiej konsystencji. Bardzo ładnie przyjmuje inne kosmetyki takie jak brązer, czy róż - zarówno w postaci kremowej (mokrej), jak i pudrowej. Utrzymują się one cały dzień. Nie zapycha, wręcz poprawia kondycję mojej cery. W buteleczce od nowości dziwnie się rozkłada, jak gdyby w ciemniejsze plamy i coś w rodzaju białego osadu/piany, ale w żaden sposób nie wpływa to na jego właściwości i użytkowanie. Jedynie co niezbyt mi się podoba, to tandetna nakrętka we wzorek zebry, mocno plastikowa i taka sama pompka. Pompka jednak dozuje produkt bardzo dobrze, więc to już takie czepianie się, nie wpływające na ocenę całego produktu. Może właśnie z tej przyczyny, jak na podkład tej marki - nie zabija ceną.

Słaby, a tak dużo sobie po nim obiecywałam...

Podkład zakupiłam zachęcona pozytywną rekomendacją znanej makijażystki. Niestety rozczarowuje, jest najwyżej poprawny, ale od wysokopółkowego podkładu wymaga się więcej. Jest nietrwały, ściera się bardzo, wykończenie też nie powala, ale najgorsze, ze daje uczucie ściągnięcia po kilku godzinach na twarzy. Design butelki nieco kiczowaty na zdjęciu, w rzeczywistości razi bardziej. Nie kupię kolejnego opakowania i nie polecam.

bardzo dobry podkład

Generalnie od lat używam kosmetyków sisley na zmianę z la praire. Podkłady sisley - rewelacyjne - phyto teint u mnie sprawdza się w 100%. Podkład faktycznie jest trochę gęstszy od wcześniejszej wersji trochę więcej się go więc zużywa. Zapach delikatny , kolor -ja używam 2 soft beige - lepszy niż w poprzedniej wersji taki bardziej opalony, żywy. Super nawilża, trochę kryje, nie zapycha. Podkład świetnie się zgrywa z pudrem sypkim la praire.

Niestety nie

Jestem maniakalną fanką produktów Sisley, używam zarówno pielęgnacji jak i kolorówki, zatem nie mogłam nie kupić tego podkładu. Niestety, podkład ciężko się nakłada, nie współpracuje z żadną bazą i bardzo źle, ciastkowo, wygląda na twarzy. Myślałam, że może to wina mojej cery danego dnia (wrażliwa, sucha, widoczne zmarszczki), zatem nakładałam go codziennie przez dwa tygodnie, niestety, nie było lepiej. Puściłam go w świat ale jestem bardzo rozczarowana.

Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o ten podkład.

Od wielu lat używałam poprzedniej wersji tego podkładu w kolorze 2+. Przekonana, ze kolor w nowej wersji podkładu będzie taki sam, bez sprawdzenia kupiłam również 2+ i tu rozczarowanie. Nowa wersja 2+ jest „pomarańczowa”. Sam podkład dużo bardziej gęsty, trudniej się rozprowadza. Bałam się, ze za niższa cena pójdzie zmiana jakości i niestety. Podkład leży w szufladzie i czeka - tylko nie wiem na co. Szkoda, bo poprzednik był moim nr 1 od bardzo dawna a teraz muszę szukać dalej. Być może sprawdzę jaśniejszy odcień, ale wczesniej napewno próbka. Od tego zalecam zacząć.