Hy-Gen Skincare Infused - Rozświetlacz Glow Beautifier

Warto wziąć pod uwagę!

Początkowo nie myślałam o tym, żeby go w ogóle kupić bo mam ogromną kolekcję rozświetlaczy, ale przy okazji innych zakupów zrobiłam swatch i myśl o tym rozświetlaczu została ze mną przez jakiś czas,więc w końcu się skusiłam. Uważam że jest niedoceniony i za mało osób o nim mówi, a naprawdę warto się z nim zapoznać. :) Dla bardzo jasnych cer się nie nada i należy go nałożyć luźną ręką bo może zostawiać bazę. Ale jest przepiękny i opakowanie jest dobrze wykonane, cieszy oko.

Boski

Jest boski , chyba najlepszy rozświetlacz jaki posiadam a mam ich 27

Ciekawy produkt

Poczatkowo nie mialam zamiaru kupowac tego rozswietlacza, bo mam ich tyle w domu, ze uznalam, ze kolejnego nie potrzebuje. Dalej uwazam, ze nie jest to produkt bez ktorego nie moge zyc, ale jednoczesnie ciesze sie, ze sie na niego skusilam. Ma bardzo ciekawa kosystencje i formule, jest bardzo kremowy. Uzywam go tylko jako rozswietlacz nie tak jak sama Natasha pokazuje w swoich tutorialach. Uwazam, ze ladnie podkresla kosci policzkowe i bardzo ladnie sie blenduje na twarzy. Czy jest to moj ulubiony highlighter? Raczej nie. Ale jest bardzo zadowolona z zakupu.

Bez szału

Duże wrażenie zrobiła na mnie reklama na Instagramie Sephory jak i Natashy Denony - połączenie rozświetlacza z serum. Wielkiego wrażenia nie zrobiło na mnie stosowanie tego duetu. Dużo lepiej wygląda moim zdaniem baza od Charlotte.

Przepiękne opakowanie, średnia zawartość

Opakowanie jest piękne, metalowe i bardzo stylowe. Produkt sam w sobie - sprawdzi się w zależności od sposobu aplikacji. Formuła jest kremowa i ma w sobie dużo drobiny. Ja osobiście nie stosowałam rozświetlacza jako bazy (według zaleceń Natashy), ale próbowałam różnych form aplikacji jako punktowy highlight. Jak dla mnie aplikacja pędzlem nie jest optymalna, bo wtedy głównie widać drobinę - ja osobiście lubię go nakładać palcami. Uwaga - produkt jest perfumowany.